ARTICLE
Diagnoza różnicująca „problemy religijne bądź duchowe” – możliwości i ograniczenia kodu V 62.89 w DSM-5
Więcej
Ukryj
1
Zakład Psychopatologii i Psychoprofilaktyki Akademii Ignatianum w Krakowie
Data nadesłania: 05-12-2014
Data ostatniej rewizji: 22-07-2015
Data akceptacji: 17-08-2015
Data publikacji: 28-02-2016
Autor do korespondencji
Jacek Prusak
Zakład Psychopatologii i Psychoprofilaktyki Akademii Ignatianum w Krakowie, ul. Skarbowa 4, 31-121 Kraków, Polska
Psychiatr Pol 2016;50(1):175-186
SŁOWA KLUCZOWE
DZIEDZINY
STRESZCZENIE
Cel:
Prace nad przygotowaniem DSM-5 stały się pretekstem do badań i refleksji nad wpływem czynników religijnych i duchowych na fenomenologię, diagnozę różnicującą, przebieg, koniec i prognozę leczenia zaburzeń psychicznych. Celem artykułu jest przedstawienie podejścia klasyfikacji DSM do religii i duchowości w kontekście klinicznym. Chociaż ten system klasyfikacji nie obowiązuje w Polsce, w odróżnieniu od ICD, daje możliwość spojrzenia na doświadczenia religijne i duchowe w inny, niż jedynie, psychopatologiczny sposób.
Metoda:
Analizie zostanie poddany kod V 62.89 od strony historycznej, empirycznej oraz klinicznej.
Wyniki:
Pojawienie się w DSM-IV nieredukcjonistycznego podejścia do religii i duchowości można uznać za przejaw rozwoju tej klasyfikacji psychiatrycznej w odniesieniu do kwestii diagnozy różnicującej religię i duchowość od psychopatologii. DSM-5 jeszcze wyraźniej umieścił religię i duchowość w kontekście kulturowym, i uwzględnił jej miejsce w diagnozie klinicznej. Pozostał jednak przy wcześniejszej postaci V 62.89, co stanowi przestrzeń do dalszej refleksji i badań nad zdefiniowaniem tego kodu biorąc pod uwagę możliwości i ograniczenia psychopatologii opisowej i struktury DSM.
Wnioski:
Rozwój DSM, od jego czwartej edycji, przyniósł ze sobą zmianę spojrzenia na religię i duchowość w kontekście diagnozy klinicznej. Wprowadzenie kodu V. 62.89 zwiększyło możliwości diagnozy różnicującej pomiędzy religią/duchowością a zdrowiem/psychopatologią. Położenie silniejszego akcentu na przejawy różnorodności kulturowej umożliwiło nieredukcjonistyczne i niepatologizujące spojrzenie na problemy religijne i duchowe. Z drugiej strony medykalizacja i psychiatryzacja różnych problemów egzystencjalnych jaka widoczna jest w kolejnych edycjach DSM zachęca do patologizującego spojrzenia na problemy religijne czy duchowe. Kliniczne spojrzenie na religię i duchowość powinno więc wyjść poza ograniczenia samego DSM.