Kto ma problem z chemsexem? Tożsamość jako brakujące ogniwo usług pomocowych dla mężczyzn problemowo używających substancji psychoaktywnych w celach seksualnych.
Więcej
Ukryj
1
Szpital Uniwersytecki w Krakowie, Poradnia Seksuologiczna przy Klinice Dorosłych, Dzieci i Młodzieży
2
Uniwersytet Jagielloński, Instytut Psychologii
Data nadesłania: 16-03-2021
Data ostatniej rewizji: 22-06-2021
Data akceptacji: 11-07-2021
Data publikacji online: 28-02-2023
Data publikacji: 28-02-2023
Psychiatr Pol 2023;57(1):89-105
SŁOWA KLUCZOWE
DZIEDZINY
STRESZCZENIE
Wraz ze zwiększającym się społecznym przyzwoleniem na szukanie pomocy w zakresie zdrowia psychoseksualnego, w gabinetach specjalistycznych można zaobserwować bieżące przemiany społeczno-kulturowe oraz zrodzone z nich zjawiska. Jednym z takich relatywnie nowych fenomenów jest chemsex. To szczególna i stosowana niemal wyłącznie przez mężczyzn forma łączenia ściśle określonych substancji psychoaktywnych z aktywnością seksualną. Ze względu na podwyższone ryzyko zdrowotne, zarówno związane z używanymi środkami jak i częstym brakiem zabezpieczeń w kontaktach seksualnych, chemsex uznawany jest przez międzynarodowe instytucje zdrowia publicznego za problem zdrowotny mężczyzn mających kontakty seksualne z mężczyznami (MSM). Choć wprowadzenie w latach 90-tych kategorii MSM – głównie w kontekście HIV – miało istotne przesłanki epidemiologiczne (ważne w kontekście ryzyka jest zachowanie, a nie identyfikacja), to właśnie pomijanie tożsamości seksualnej może być jednym z brakujących ogniw w intersekcjonalnym rozumieniu i adekwatnym adresowaniu problematycznego chemsexu. Artykuł adresowany jest szczególnie do lekarzy psychiatrów, psychologów, psychoterapeutów, terapeutów uzależnień oraz seksuologów pracujących z tą grupą pacjentów.